Wspomnienia

Każdy z Państwa może w tym miejscu pożegnać swojego przyjaciela, dodać swoje o nim wspomnienie, przywołać szczęśliwe chwile… Jeżeli chcecie takie wspomnienie zamieścić, proszę wysłać je przez formularz w zakładce Dane kontaktowe lub na adres e-mail, możecie także dodać zdjęcie. 


" Toffiku kochany, byleś najlepszym psem na świecie, pierwszym i ostatnim. Największą miłością i radością. Zostawiłeś po sobie miliony wspomnień, szczęśliwych chwil i ogromną pustkę w sercach. Do końca życia będę wdzięczna Twojemu Pańciowi, że był z Tobą do ostatniej chwili. Dziubasku kochany, biegaj po łąkach za Tęczowym Mostem i czekaj na nas. Kiedyś znowu się spotkamy i już nigdy się nie rozstaniemy. "


Miłość, która przesłania wszystko… Podziękowania za cudowne chwile i za te mniej cudowne, kiedy zimna furia na widok kolejnej pary zjedzonych butów mocno tę miłość przysłaniała Wspomnienia, łzy i nadzieja, że to jednak nie tak całkiem koniec, że jeszcze kiedyś, gdzieś- może we śnie, może za Tęczowym Mostem, ale usłyszymy znajome mruczenie lub nasza ręka całkiem bezwiednie potarmosi psie uszy… Jak trudny to czas, wiedzą tylko Ci, którzy go przeżyli. Dla wszystkich, dla których czas stanął w miejscu gdy zatrzymało się serce ich czworonożnego przyjaciela garść wpisów z Księgi Wspomnień naszego krematorium- ku nadziei, pokrzepieniu serc, wylaniu łez, które pomogą- nie jesteście sami! Dobrze, że jest miejsce, gdzie łzy wylane po śmierci przyjaciela nie dziwią nikogo…



Koko spędziła ze mną 1/3 mojego życia. To były najpiękniejsze lata. Pamiętam pierwszy dzień, pamiętam wszystkie dni- będę pamiętać zawsze. Dała mi tyle radości. Myślę, że była ze mną też szczęśliwa. Mówiłam o niej ,, moja królewna’’. Czekała zawsze na mój powrót z pracy, lubiła leżeć na moich kolanach, polowała na moje dłonie i stopy wystające spod kołdry, mruczała zadowolona, gdy ją głaskałam. Niech czuwa nad nią Anioł Kociego Spokoju.




Najukochańsza nasza Myszko, dziękujemy Tobie za wszystkie te lata, które z nami spędziłaś. Kochałaś i byłaś i będziesz kochana, tak małe Twe serduszko, a tak wiele miłości i radości nam dało. Odeszłaś tam, gdzie Twoja mateńka Klarcia Tobą się zaopiekuje, a my będziemy zawsze mieć Cię w naszych sercach. Pozostań w spokoju za Tęczowym Mostem…




2 listopada odszedł do wieczności nasz ukochany koteczek Misio. Żył 19 lat. Pomimo to będzie wiecznie z nami w sercu i pamięci. Spij spokojnie, a kiedyś przyjdzie czas, że spotkamy się ponownie!




Najukochańszy nasz Skarbulek, Maluch, Puszek, Miluś…Na zawsze pozostaniesz w naszych serduszkach, aż do czasu, gdy spotkamy się po drugiej stronie i znowu będziemy razem całym stadem! Kochamy Cie bardzo najlepszy i najwierniejszy przyjacielu, jakiego można było sobie wymarzyć, oddany nam całym sercem i i duszą. Bez względu na wszystko pragnąłeś zawsze tylko być z nami. Na pewno znowu się spotkamy…



Neruś, kocham Cię najbardziej na świecie! Odszedłeś niespodziewanie, zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, aby cię uratować. Najbardziej chciałabym, abyś zabrał mnie ze sobą, bo życie bez Ciebie nie ma już sensu-wierzę, że niedługo znowu się spotkamy!



Ajma, najukochańsza istota na świecie. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze- za Tęczowym Mostem, gdzie nareszcie biega nieograniczona przez nikogo. A do tego czasu będę tęsknić strasznie… Nasze Słoneczko! Bez Ciebie nic już nie będzie takie samo- ani na co dzień, ani na wakacjach. Tylko ból pozostał…



Niniuś kochany, trzymaj się tam, gdzie jesteś! Pchło jedyna i najlepsza oraz największy diabeł. Kiedyś się jeszcze spotkamy wszyscy razem.



Awarku, zawsze byłeś najweselszym psem, zawsze zostaniesz w naszych sercach i zawsze będziemy przy Tobie duchem. Zapamiętamy Cie i ślad Twój nigdy nie zginie…



Amberek- nasze ,,czarne słonko’’, wierny przyjaciel, nasze morze miłości… Bądż szczęśliwy na tęczowych łąkach. Bardzo Cię kochamy- zawsze będziemy.



Droga Temisiu, rozstajemy się tylko na chwilę…Jesteś w naszych sercach, słyszymy Cie w każdym momencie, jak rozbawiona biegasz po domu i mruczysz. Wracasz z nami do domu, szkoda, że w innej już postaci…Maluchu drogi, będziesz z nami na zawsze!



Lucek-najlepszy, najukochańszy, najważniejszy członek naszej rodziny. Zawsze w obronie swoich właścicieli, ukochana piłeczka zawsze była w zasięgu jego wzroku. Kochał spacery nad Odra, nie cierpiał czesania łap, zawsze wpatrzony w swoich właścicieli. Odszedł od nas za szybko, zbyt szybko. Długo cierpiał… Na zawsze pozostanie w naszych sercach i wspomnieniu- Lucek szczęściarz. Spij spokojnie- pamiętamy. A póki pamiętamy- jesteś!



Dżekus- byłeś dobrym duszkiem naszego domu i wiemy, że tak zostanie. Dziękujemy Ci za każdy dzień, który z nami spędziłeś, za każdy radosny spacer, wspólna zabawę i leżakowanie, czekaj na nas za Tęczowym Mostem!



Helga- po prostu Przyjaciel, którego nikt nigdy nie zastąpi… Mój przyjaciel .Kochałam go. Nauczył mnie, jak się umiera. Zawsze będziesz w moim sercu!



Szejku-będzie nam Cię bardzo brakowało. Zabrała Cie okrutna choroba. Ale w Psim Raju na rynku jest pomnik Doktora Dolittle- cały z czekolady, która już Ci nie będzie szkodziła…



Colinka- nasze serca pękły, gdy odeszłaś, zostanie wyrwa na zawsze. Biegaj za Tęczowym mostem- czekaj na nas!



Topsiku- biegaj po tęczowych łąkach, aż wybiegniesz nam na spotkanie…
Głupie jest takie pisanie, bo nie da się opisać, jak bardzo Cię kochałam. Do zobaczenia!



Mojej kochanej Łatce- odeszłaś tak szybko, choć byłaś z nami kilkanaście lat. Tak bardzo lubiłaś parówki- niech Ci ich nie zabraknie za Tęczowym Mostem!
Istnieją na świecie tylko dwa rodzaje miłości, których nie da się zdefiniować- miłość do Boga i miłość zwierząt. Obie są bezcenne. Ty ofiarowałeś nam swoja miłość cichą, skromną, bezgraniczna i wierną. My Tobie naszą, na pewno uboższą, bo ludzką- ale wypływająca z głębi naszych serce. Wierzymy, że dzięki tej miłości kiedyś wspólnie przekroczymy Tęczowy Most!



Najwierniejsza przyjaźń między nami była i tak zostanie na zawsze. Brak mi słów, aby wyrazić, co czuliśmy do Ciebie i Ty do nas. Dziękujemy Ci za każdy dzień, który z nami spędziłaś, za każdy radosny spacer, za wspólnie spędzane noce i za pocieszenie, gdy widziałaś w naszych oczach smutek , za- i milion słów tu mogę wstawić. Teraz jesteś już u boku swojego Pana i opowiadasz mu, jak było, kiedy On odszedł… Wracaj do nas w snach, a my zabieramy Cie do domu na zawsze!



O godzinie 14.00 odeszła od nas nasza miłość- nasz Ukochany Benek. Benuś, pokazałeś nam, ludziom, jak godnie odchodzić z tego świata dziękujemy Ci, że pojawiłeś się w naszym życiu. Wierzymy, że kiedyś jeszcze się spotkamy…



Muldka- nauczyła nas, co w życiu najcenniejsze- miłość i przyjaźń. Pozostaniesz w naszych sercach i pamięci na zawsze!



Horus- skurczybyk, złodziej rogalików, pogromca starych panien- najukochańszy pieszczoch! Biegaj szczęśliwie- dziękujemy za wszystko!



Nero- jedyny w swoim rodzaju indywidualista, nieokiełzany łakomczuch, wierny przyjaciel. Kompan, który trafia się raz w życiu, który sprawia, że chce się wracać do domu. Leniuch mający za nic spacery. Uparty i kochany- po prostu jedyny. Na zawsze w naszych sercach…



Fiduniu- byłeś naszą radością w codziennym życiu. Nasze drogi na niedługo się rozeszły, spotkamy się znowu za Tęczowym Mostem…



Luśku- przepraszamy, że tak krótko…Spotkamy się znowu, tam, gdzie zza tęczy wychodzi słońce, znowu razem- kocia drużyna i my! Drapki za uszami i buzi w nosek- śpij spokojnie i czekaj na nas…



Teodorku z oczami jak zielona trawa, elegancki , długonogi gentelmanie, dyskretny i kochający całym sercem. Nie odchodź od nas jeszcze, badź z nami, czeka na Ciebie twój zielony fotel i miseczki na parapecie…



Dla naszej ukochanej Horszy- tak przeraźliwie pusto bez ciebie, smutek i żal ogarnął cały dom…



Kochana Izydo- z Tobą jest część mnie. Jesteś wspaniała i ponieważ jesteśmy jak siostry , to nigdy się nie rozstaniemy- wracasz do domu…



Mikusia! Dziękuję, że mnie podrapałaś! Będzie mi ta blizna codziennie Cie przypominać…
Dziękuję, że z nami byłaś, nigdy Cię nie zapomnę…Nie wyobrażam sobie, jak możemy dalej żyć bez Twojej obecności… babcia długo jeszcze będzie chodziła kupować saszetki…



Toffiku kochany, zabieram Twoją urnę, wracasz do domu! Dom bez Ciebie to tylko ściany. Spotkamy się, gdy dołączę do Ciebie za Tęczowym mostem- powitaj mnie tak psotnie. Nie zapomnij o swojej Pani, która kocha Cię nad Zycie!
Mówią, że koty mają siedem żyć, mamy taka nadzieję…


Misiaczku- dzięki Tobie nasze życie miało sens- wyjątkowy i jedyny piesku, czekaj na nas- jak zawsze- i przywitaj z radością! I znowu damy sobie buziaczki!



Hałajku- kochamy Cie najbardziej na świecie. Teraz jest przepiękna noc z gwiazdami. Wierzę, że jedna z nich to ty…Kochamy Cię!



Lusiu- kochałaś życie i pokazałaś nam, jak można walczyć o każdą wiosnę i promyk słońca, każdy spadający jesienny liść i każdy płatek śniegu…Jesteś już wolna, ale kiedyś nasze dusze się spotkają. Czekaj na nas gdzieś tam…



Aresiku- zakochaliśmy się w Tobie od pierwszego wejrzenia, byłeś nam wielkim wsparciem i przyjacielem rodziny. Czasem rozrabiałeś i mieliśmy przez Ciebie kłopoty, ale zapominaliśmy, bo miłość do Ciebie zawsze zwyciężała. Przepraszamy za wszystkie błędy, pomyłki i słowa, które nie powinny być wypowiedziane . Cokolwiek jeszcze dodać i tak słowa nie wyrażą smutku i tęsknoty…



Pa Bazyl! Żegnaj, a raczej do zobaczenia… Zmieniłeś nas na lepsze…Kochamy Cie wszyscy bardzo mocno!
Moja kochana perska koteczka Ruda odeszła o 24 .05 i zostawiła mnie zupełnie samą. Przeżyła z nami 13 lat, jeździła z nami- a potem, po śmierci męża- ze mną, wszędzie. Dodawała mi otuchy i chęci do życia .Będę zawsze słyszała jej drapanie do drzwi i spacery po schodach. Twoje serduszko przestało bić, gdy tak bardzo Cie potrzebowałam. Zabieram Cię do domu i z znów będziemy razem przy kominku i przy świecach. Kocham Cię nadal i nic nie osuszy łez…



Frank-Francesko Wielki. Był szczęśliwy i szczęście największe nam dawał. Nigdzie nie odszedł, tylko przemienił się w inną materię, ale wraca z nami na zawsze do domu. Kochamy Cię!



Zuziu- odeszłaś tak nagle… Wiem, że jestes teraz z naszymi bliskimi i czekasz, aż i ja przyjdę…Przyjdę i znów Cię utulę, wyściskam, wycałuję! Mój Ty mały-wielki kochany nosku!



Tobi- tak trudno pisać, gdy Ciebie już nie ma, na razie tylko- czekaj cierpliwie! Gdy się spotkamy, dowiesz się, jak cierpieliśmy. Kochamy Cię! Czekaj!



Najwierniejszy, najpiękniejszy przyjaciel- Shakira-opuściła nas wczoraj…Została ogromna pustka, ból i wspomnienia. Bardzo Cię kocham Myszko i zabieram Cię do domu…dzięki Tobie byłam lepszym człowiekiem. Dzięki Tobie zrozumiałam, czym jest przyjaźń…